14.06.2021 10:35 10 WH/TTM
Deszcz nie zatrzymał mieszkańców Dąbrówki przed działaniem! W sobotę (12 czerwca) chętni zebrali się, aby pomóc w przygotowaniu terenu pod budowę chodnika z Dąbrówki do Luzina.
W sobotni, deszczowy (12 czerwca) poranek w Dąbrówce na ul. Ppłk. Lubowiedzkiego wjechały koparki, samochód ciężarowy i inny ciężki sprzęt lokalnych firm. Pojawili się mieszkańcy oraz żołnierze. Zaangażowało się także pobliskie muzeum. A wszystko to w ramach zrywu społecznego w sprawie budowy chodnika na odcinku Dąbrówka – Luzino.
— Mieszkańcy chcą przyspieszyć tę inwestycję i wzięli sprawy w swoje ręce. Należy ich pochwalić, że swój wolny czas poświęcają na taką pracę. Firmy z Dąbrówki zadbały o bezpieczeństwo, odpowiednio oznakowały drogę i zorganizowały sprzęt – mówi Jarosław Wejer, wójt gminy Luzino w rozmowie z Telewizją TTM.
Mieszkańcom zależy na budowie chodnika ze względu na kwestie bezpieczeństwa w tym miejscu. Blisko cztery lata temu na trasie Dąbrówka-Robakowo doszło do śmiertelnego potrącenia pieszej.
Starania lokalnych władz o budowę przyniosły pozytywne skutki. Jak na razie sporządzono projekt na sieć kablowo-oświetleniową oraz chodnik. Inwestycja ma być gotowa w przeciągu dwóch lat.
— Ta inwestycja jest ważna, bo ludzie często zimą chodzą na skrzyżowanie, aby jechać komunikacją do pracy. Póki co wyrównujemy teren i wyrywamy korzenie. Potem będziemy plantować i nawozić żwir oraz przygotowywać miejsce do nałożenia kostki – wymienia Bronisław Nadolski, sołtys Dąbrówki.
Wzdłuż drogi łączącej Dąbrówkę z Luzinem powstanie trzykilometrowy chodnik wraz ze ścieżką rowerową i oświetleniem. Inwestycja ma być gotowa w przeciągu dwóch lat.