30.04.2021 15:21 28 NW

Lokalni politycy promowali wynegocjowane przez rząd środki unijne

Fot. TTM

W ramach budżetu unijnego Polska może liczyć na 770 miliardów złotych. Są to największe środki w historii Unii Europejskiej dla naszego kraju. Pieniądze mają pomóc wzmocnić polską gospodarkę i umożliwić szybsze wyjście z kryzysu wywołanego przez COVID-19.

W piątek (30 kwietnia) lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości spotkali się na wejherowskim rynku, aby promować wynegocjowane przez rząd środki unijne w nowej perspektywie finansowej na lata 2021-2027.

Jak na razie, planowane są przeróżne inwestycje. W skali kraju zebrano już około 1200 projektów. O tym, na które przeznaczone zostaną środki zadecydują konkursy. Zważając na sumy można być pewnym, że będzie to niespotykany do tej pory impuls modernizacyjny w kraju - mówi Janusz Śniadek, poseł RP.

Jest to olbrzymia szansa dla Polski. Środki mają być rozdzielone także na powiat wejherowski. Tak duża kwota oznacza rozwój ochrony zdrowia, oświaty, pomoc rolnictwu - mówił podczas konferencji Witold Reclaf, przewodniczący komitetu powiatowego PiS. – *Samorządy odczują to poprzez budowę dróg, szkół, sal gimnastycznych czy ośrodków zdrowia.

Po długim weekendzie, 4 maja dojdzie do głosowania nad projektem uchwały unijnej dotyczącej Funduszu Odbudowy. 770 miliardów złotych dla Polski nie oznacza jednak, że dokładnie taka kwota trafi do lokalnych samorządów.

Krajowy Plan Odbudowy ma wzmocnić naszą gospodarkę i pozwolić szybciej wyjść z kryzysu wywołanego przez COVID-19. Z ogólnej puli środków 20 proc. musi trafić na cyfryzację, a 37 proc. na inwestycje związane ze środowiskiem oraz ochroną zdrowia.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...