Sulango i Franek to najstarsi mieszkańcy gdańskiego zoo. Kajman szerokopyski Sulango jest jedynym przedstawicielem tego gatunku wśród polskich ogrodów zoologicznych. Kolejnym wiekowym seniorem jest krokodyl nilowy Franek. Do gdańska oba te gady trafiły ponad pół wieku temu.
W gdańskim zoo żyje ponad tysiąc zwierząt. Kajman szerokopyski Sulango jest spośród nich najstarszy. Ten dwumetrowy gad z rodziny aligatorowatych jest samicą, a swoją nazwę zawdzięcza najszerszemu pyskowi względem długości ciała pośród innych przedstawicieli rzędu krokodyli. Jest jednocześnie, jak informuje gdański urząd, jednym z najmniejszych osobników wśród aligatorowatych. Samiec może osiągnąć 3,5 metra długości, ale zazwyczaj nie przekraczają dwóch metrów. Ich wagę szacuje się na 30-60 kg.
Sulango przypłynęła do Gdańska z Ameryki Południowej 11 stycznia 1956 roku. Jest darem od marynarzy.
– Marynarze przywieźli nam krokodyla, który prawdopodobnie został kupiony na rynku – mówi Michał Targowski, dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. – Czasy były inne, funkcjonowanie ogrodu było dużym wydarzeniem, marynarze chętnie więc przywozili tego typu dary. Wystarczyła zgoda kapitana statku, formalności z przekazaniem zwierzęcia do ogrodu były szybko załatwiane. Z tego względu, nie mamy stuprocentowej pewności, ile dokładnie lat ma Sulango. Kiedy do nas trafiła nasi pracownicy oszacowali, że ma około pięć lat.
Z obliczeń wynika, że Sulango ma już około 70 lat.
Kolejnym wiekowym zwierzęciem zoo jest krokodyl nilowy Franek. On także jest darem od marynarzy. W Gdańsku pojawił się w czerwcu 1964 roku. W chwili zamieszkania w ogrodzie specjaliści ocenili, że miał od 5 do 10 lat. Obecnie ma więc około 62/67 lat.
– On ładniej wygląda niż Sulango, bo przypomina prawdziwego krokodyla i uzębienie ma w komplecie – mówi Michał Targowski. – Jest w świetnej formie, ma dobry apetyt. W przeciwieństwie do kajmana, próby złapania krokodyla nilowego, to duże wyzwanie, ponieważ zwierzę to charakteryzuje się niesamowitą zwinnością. Postawa uśpionego, wygrzewającego się osobnika, to tylko pozory. Kiedy doszłoby do dotknięcia go ręką, zareagowałby błyskawicznie. Zwierzęta te mają bardzo dużą siłę. Zazwyczaj łapie się je za ogon i próbuje położyć na ziemi w taki sposób, by szybko przykryć je siatką. Szalenie przydatne przy takich działaniach są mocne rękawice, których używają hokeiści. Mają warstwę ochronną, by hokeista nie połamał palców. To dobre zabezpieczenie rąk, także dla nas.
[IMG]2[/IMG]
Jak czytamy na stronie gdańskiego urzędu, krokodyl nilowy jest większy i dużo cięższy od kajmana. Osiągają one masę nawet jednej tony przy długości 5,5, metra. Zamieszkują prawie całą Afrykę, oprócz chłodnych obszarów na północy kontynentu i Sahary. Spotkać można je np. nad brzegiem rzek i jezior. Krokodyl nilowy, podobnie jak kajman szerokopyski, żyje średnio od 70 do nawet 100 lat. Ciekawostką jest to, że potrafią wstrzymać oddech pod wodą na około 45 minut.