22.03.2021 17:30 0 NW/gdynia.pl
Dar Młodzieży wypłynął w kolejny rejs. Na jego pokładzie znalazło się ponad stu studentów z belgijskiego Hogere Zeevart School. Jednostka zawinie do portu dopiero 16 kwietnia, co oznacza, że podczas pierwszego rejsu w sezonie spędzi na morzu prawie miesiąc.
Plan był taki, że Dar Młodzieży na głębokie wody wypłynie 6 marca. Na drodze ku realizacji tego planu stanął jednak koronawirus. U czterech członków załogi stwierdzono zakażenie wirusem, przez co rejs szkoleniowy musiał zostać odsunięty w czasie.
W rejs udali się studenci Hogere Zeevart School z belgijskiej Antwerpii. Z Gdyni w poniedziałek (22 marca) o godz. 10:30 wypłynęło 120 studentów, którzy będą zdobywać cenną wiedzę na morzu.
– Musieliśmy zrezygnować z wizyty w Hiszpanii. Rejs prowadzi z Gdyni do Antwerpii. Będziemy przepływać przez cieśniny duńskie, pływać po Morzu Północnym, tak żeby studenci mieli możliwość prowadzenia nawigacji w różnych warunkach, zarówno na żaglach, jak i pod silnikiem – mówi kapitan Rafał Szymański, komendant Daru Młodzieży.

Źródło:gdynia.pl
Całość odbędzie się w reżimie sanitarnym. Nie przewiduje się żadnych wejść do portów i zejść załogi na ląd. Sam okręt dla nich pewną bańką, której nie mogą opuścić przez blisko miesiąc, i do której nie może dołączyć nikt z zewnątrz.
– Na „Darze” nie da się zachować dystansu czy prowadzić życia w maseczkach. Jemy razem w jednej mesie, śpimy w 10-osobowych kubrykach. Zakładamy, że jesteśmy negatywni, i że przez ten miesiąc nic się nie wydarzy – dodaje Rafał Szymański.
Jak czytamy na stronie gdyńskiego ratusza, pierwszymi w tym sezonie załogantami Daru Młodzieży są studenci z uczelni, z którą Uniwersytet Morski w Gdyni współpracuje od 2008 roku.
– To wspaniałe, że możemy znowu wyjść w morze. Wszystko obecnie jest pozamykane, więc niezwykle się cieszę, że udaje się nam dziś wypłynąć. Przyjechaliśmy tu w grupie studentów I i II roku. Dla części to będzie pierwsze wyjście w morze, podczas którego nauczą się jak nawigować i jak pływa się statkiem pod pełnymi żaglami – mówi jeden z uczestników rejsu.

Źródło:gdynia.pl
Na krojc-maszcie jednostki zamontowana jest kamera, co umożliwia prowadzenie transmisji na żywo.