10.03.2021 10:00 8 NW/KPP w Lęborku
Lęborscy policjanci zatrzymali 65-latka, który podejrzany jest o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej wobec żony i synów. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna poniżał bliskich, szykanował i zastraszał. Prokurator nakazał mu opuścić dom, zakazał zbliżania się do członków rodziny i opuszczania kraju.
Policjanci zatrzymali 65-latka w trakcie interwencji domowej w Lęborsku. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i znęcał się fizycznie i psychicznie nad osobami, z którymi mieszkał. Jak informują mundurowi, zatrzymanie miało charakter prewencyjny i służyło zapewnieniu bezpieczeństwa domownikom.
– Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że mężczyzna od dłuższego czasu, najczęściej będąc pod wpływem alkoholu, stosował przemoc fizyczną wobec żony i synów, poniżał ich, szykanował i zastraszał - czytamy w policyjnym komunikacie.
Policjanci wszczęli procedurę „Niebieskiej Karty” i zebrali materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie zatrzymanemu mężczyźnie zarzutów znęcania się nad rodziną.
Źródło:KPP w Lęborku
W poniedziałek (8 marca) 65-latka doprowadzono do prokuratury, która zadecydowała o zastosowaniu środków zapobiegawczych w postaci nakazu opuszczenia domu na trzy miesiące, zakazu zbliżania się do żony i synów na odległość mniejszą niż 50 metrów, kontaktowania się z nimi i opuszczania kraju.
Sprawca przemocy może spędzić w więzieniu pięć lat.
Tak zwana ustawa antyprzemocowa, która weszła w życie pod koniec 2020 roku nadała policji nowe uprawnienia. Po rozpoznaniu, niezależnie od toczącego się postępowania karnego, mundurowi mogą wydać sprawcy przemocy m.in. nakaz opuszczenia mieszkania, o czym więcej przeczytać można w naszym artykule.
Do tej pory lęborscy funkcjonariusze wydali takich nakazów i zakazów łącznie 8. Tę poza procesową procedurę dzielnicowi zastosowali jako pierwsi w województwie (1 grudnia) – czyli następnego dnia od wejścia w życie ustawy.