26.01.2021 14:00 2 NW/UM w Sopocie
Osiemnaście kotów i dwa psy – strażnicy miejscy z Sopotu uratowali zwierzęta, które przetrzymywane były w fatalnych warunkach na jednej z sopockich posesji. Z relacji strażników wynika, że jeden z psów był przywiązany do stołu, a koty karmiono wodą z ryżem. Czworonogi trafiły już do schroniska.
Straż Miejska wraz z pracownikami Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt i Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Sopotkowo uratowali grupę dwudziestu psów i kotów. Zwierzęta żyły w koszmarnych warunkach.
– O sprawie straż miejska została poinformowana przez przechodniów, którzy zauważyli przywiązanego do stołu na podwórku psa – mówi Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie. – Kilkukrotnie próbowano skontrolować miejsce przetrzymywania zwierząt, jednak mieszkająca tam kobieta unikała strażników. W trosce o uwiązanego psa w sobotę wolontariusz OTOZ Animals wraz ze strażą miejską uwolnili psa przywiązanego na podwórzu do stołu. Zwierzę było mocno wyziębione i pozbawione możliwości dostępu do wody – dodaje komendant.
Na interwencję wezwano także policję, ponieważ istnieje uzasadnione podejrzenie znęcania się nad zwierzętami.
Po wejściu do domu kobiety, mundurowi zastali w środku 18 kotów i kolejnego psa. Zwierzęta przetransportowano do schroniska w Sopocie. Jednak z uwagi na ich stan nie obyło się bez konsultacji w klinice weterynaryjnej. Uratowane zwierzęta wymagają obecnie opieki lekarzy, ale z czasem poczucie bezpieczeństwa zapewni im tylko ciepły dom i kochający opiekunowie.
Jak czytamy na stronie sopockiego urzędu, zgodnie z artykułem 35 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, osoba która dopuszcza się znęcania nad zwierzętami, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem sąd może orzec karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.