12.01.2021 15:30 9 WH/TTM

Wygrał walkę z rakiem i zaraża innych optymizmem - rozmowa z Mateuszem Strelau

Fot. Monika Wejer/TTM

„Wyobraź sobie, że dostajesz wiadomość – masz raka i został ci tylko rok życia” - tak zaczyna się film na kanale Youtube Mateusza Strelau, który obejrzały już prawie 2 miliony osób. 31-latek wygrał z nowotworem tarczycy i zaraża innych pozytywną energią.

Wszystko zaczęło się od guzka na szyi, który zauważyła babcia Mateusza. Namówiła go, aby zrobił badania. Diagnoza była szokująca. Fotograf nie spodziewał się, że może być aż tak poważnie chory. Jak sam mówi – czuł się świetnie i nic nie wskazywało na to, że choruje na raka.

Dzwonili do mnie ze szpitala w Wejherowie. Miałem kilkanaście nieodebranych połączeń. Myślałem sobie - kto się do mnie tak dobija? Oddzwoniłem, a oni poprosili o jak najszybszą wizytę. Okazało się, że jestem poważnie chory. Jak się o tym dowiedziałem, to nie uderzyło mnie to tak mocno, żebym płakał czy się przejął. Bardziej martwiłem się o moich bliskich niż o siebie – mówi Mateusz Strelau w wywiadzie „Gość dnia” dla Radia Norda FM i Twojej Telewizji Morskiej.

Okazało się, że to nowotwór złośliwy tarczycy. Wycięto narząd, a następnie rozpoczęło się leczenie radiojodem w szpitalu specjalistycznym w Zgierzu. Było to trudne dla fotografa, który musiał borykać się z samotnością, gdyż nie mógł spotykać się z innymi ze względu na promieniowanie.

Pojawiło się światełko w tunelu. Lekarz uspokoił mnie informacją – Mateusz, mimo że to jest rak złośliwy, to ten twój to najlepszy nowotwór złośliwy jaki możesz mieć. Raka tarczycy łatwiej wyleczyć niż inny rodzaj nowotworu. Jak miałem terapię to pielęgniarka przychodziła do mnie w skafandrze. Przebywałem sam w pokoju – tłumaczy fotograf.

Pomimo swojej choroby, Mateusz był pozytywnie nastawiony i nie dawał po sobie poznać, że choruje. Miał coś bardzo cennego - wsparcie najbliższych - rodziny i przyjaciół.

Byłem zaskoczony tym, że jak leżałem w szpitalu, to odwiedzali mniej znajomi, którym nawet nie mówiłem, że choruje. To było bardzo sympatyczne – dodaje.

Na szczęście wszystko się udało i 31-latek powrócił do zdrowia. Postanowił - po długim czasie - nagrać film na YouTubie, gdzie opisał swoje zmagania z chorobą.

Jako fotograf staram się być aktywny w sieci. Lubię dzielić się moim życiem i starałem się zrobić ten film dla moich obserwatorów, aby wiedzieli, co się działo. Okazało się, że ten vlog zobaczyło bardzo dużo ludzi w Polsce i nie tylko – wyjaśnia Mateusz.

Widzowie pisali, że materiał dodał im otuchy i zmotywował do działania. Od czasu choroby zmieniło się jego życie.

Nie ma dnia, żebym nie robił czegoś głupiego, co sprawia mi radość. Powinniśmy robić wszystko to, co sprawia nam radość. Korzystajmy z życia, bo nigdy nie wiemy, co będzie jutro. Ostatni rok najlepiej to pokazał – podkreśla Mateusz Strelau.

Cała rozmowa z fotografem na temat jego walki z nowotworem tarczycy znajduje się tutaj.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...