31.12.2020 08:30 17 raz/KPP Puck

Policjant z Pucka uratował życie człowiekowi

źródło: KPP Puck

Mężczyzna nagle upadł na środku jezdni. Zaczął się dusić. Na szczęście sytuacja ta wydarzyła się w pobliżu domu puckiego policjanta, który powiadomiony o zagrożeniu życia człowieka,natychmiast zareagował.

Policjant z puckiej komendy mł. asp. Szymon Wojciechowski podczas gdy odpoczywał po nocnej służbie, został postawiony na nogi przez domowników. Jak się okazało, na środku ulicy leżał mężczyzna, który potrzebował pomocy. Jego ciało zajmowało dwa pasy ruchu. Stróż prawa natychmiast wybiegł z domu na pomoc. Rozpoznał, że poszkodowany ma atak padaczki.

Policjant natychmiast zasygnalizował jadącym z obydwu stron kierowcom o niebezpieczeństwie i spowodował spowolnienie i zatrzymanie ich aut. Sytuacja była na dodatek niebezpieczna, 38-latek dławił się, zaczął sinieć i widać było, że walczy o życie. Mł. Asp. Wojciechowski przystąpił do ratowania mężczyzny układając chorego w pozycji bocznej ustalonej, pozwalającej na bezpieczne udrożnienie górnych dróg oddechowych, usuwając wydzielinę oraz krew – czytamy w relacji Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

Gdy poszkodowany złapał oddech, mundurowy zabezpieczył go, żeby nie doznał większych urazów. Funkcjonariusz przemieścił mężczyznę z jezdni na pobocze. Następnie wezwał pogotowie ratunkowe.

Gdy sytuacja się uspokoiła monitorował jego funkcje życiowe do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Po dotarciu na miejsce medyków przekazał im poszkodowanego. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie otrzymał fachową pomoc, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – podają w komunikacie puccy policjanci. — Mł.asp. Szymon Wojciechowski sam jako niezwykle skromny uważa, że „nic wielkiego nie zrobił, to było działanie bezwarunkowe i odruchowe", dając tym samym dowód swojej bezinteresowności i wypełnianiu roty przysięgi policyjnej, której częścią jest ratowanie życia i zdrowia innego człowieka.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...