Służby na pomoc zostały wezwane w niedzielę (12 lipca) w południe. Ze zgłoszenia, jakie dotarło do wejherowskich strażaków wynikało, że w rzece Reda w Bolszewie topi się człowiek. Niestety, na pomoc było już za późno.
Jak poinformował dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie, strażacy z regionu zostali wezwani do akcji w niedzielne południe. Do Bolszewa skierowano jednostki z Wejherowa, Bolszewa i Orla.
— Od przepływających rzeką kajakarzy otrzymaliśmy zgłoszenie o ciele człowieka, które unosi się na tafli wody. Niestety, na miejscu okazało się, że na pomoc jest zbyt późno. Osoba już nie żyła – podaje dyżurny KP PSP Wejherowo.
Przyczyny i okoliczności śmierci odnalezionej osoby zbada policja.