Dzięki tej inwestycji żeglarze odwiedzą Puck, zostawią pieniądze w restauracjach i sklepach, a co za tym idzie, rozwijać się będzie lokalna gospodarka. W środę (8 lipca) podpisano umowę z inżynierem kontraktu rozbudowy i przebudowy puckiego portu.
Władze Pucka podpisały umowę z przedsiębiorstwem inżynieryjnym, które zajmie się reprezentowaniem puckiego samorządu w procesie wyłonienia wykonawcy rozbudowy i przebudowy portu w Pucku, a także nadzorem nad przebiegiem prac.
Wartość umowy wynosi 448 950 złotych, a planowany termin zakończenia czynności odbiorowych I etapu zakładany jest na 31 grudnia 2020 roku.
— Na tę inwestycją czekają mieszkańcy, turyści, żeglarze z całej Polski i świata. Wyłonienie inżyniera kontraktu to pierwszy poważny krok na drodze do jej realizacji. Teraz przyjdzie czas na konkretne rozmowy m.in z urzędem marszałkowskim, który współfinansuje przedsięwzięcie, a następnie na przystąpienie do przetargu. Mamy nadzieję, że uda się wyłonić wykonawcę w tym roku, w roku setnej rocznicy zaślubin Polski z morzem – powiedziała Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka.
I etap realizacji całej inwestycji obejmuje budowę części Falochronu Północnego ze stanowiskami cumowniczymi dla osłony Basenu Rybackiego przed nadmiernym zafalowaniem, budowę stałego pomostu połączeniowego wraz z trzema pomostami pływającymi dla 98 jachtów. Pomost będzie łączył falochron z lądem i wyposażony zostanie w stanowiska sprzętu ratunkowego, drabinki ratownicze, bomy i postumenty poboru energii.
Projekt zakłada także budowę kierownic stalowych na palach, jako konstrukcji zabezpieczających przed kolizją.
— Ta marina to jest dla nas impuls rozwoju. Jest to strategiczna inwestycja, która napędzi naszą gospodarkę i spowoduje, że w kieszeniach mieszkańców Pucka będzie po prostu więcej pieniędzy. Jeśli żeglarze przypłyną od mariny, i zostaną w Pucku kilka dni, to wyjdą do miasta, zostawią pieniądze w restauracjach, w sklepach, w różnych punktach usług, w porcie. Skorzystają z noclegów w hotelach. Puck ma być miejscem spotkań. Miejscem, gdzie się ludzie na chwilę zatrzymują – stwierdziła gospodyni miasta.
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.