09.04.2020 14:14 20 mike
W czwartek (9 kwietnia) odbyła się wspólna konferencja premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministrów zdrowia, Łukasza Szumowskiego, i edukacji narodowej, Dariusza Piątkowskiego. Wiadomo już, że obowiązujące obostrzenia zostaną utrzymane przez najbliższy czas. Zgodnie z przewidywaniami, przesunięte zostaną terminy matur i egzaminów ósmoklasistów. Potwierdziły się także informacje o obowiązkowym zasłanianiu twarzy w miejscach publicznych – od poświątecznego czwartku (16 kwietnia).
– Wielu z nas jest zmęczonych kwarantanną, ale bez zastosowania takich środków na dłużej, wirus mocniej by się rozprzestrzeniał, a tego nie chcemy – podkreślił na wstępie premier Mateusz Morawiecki.
Jak zaznaczył szef rządu, obowiązujące obostrzenia dobrze się sprawdzają i ograniczają rozwój pandemii koronawirusa. Co najmniej do 19 kwietnia pozostaną więc zamknięte m.in. galerie handlowe, kina czy punkty usługowe. Utrzymane zostały również limity klientów w sklepach i wiernych kościołach, także w czasie świąt wielkanocnych.
Na razie do 26 kwietnia zamknięte będą placówki oświatowe. Do tego czasu wstrzymany pozostanie międzynarodowy ruch lotniczy i kolejowy. To samo dotyczy zamknięcia granic i obowiązkowej kwarantanny sanitarnej dla osób, które wjeżdżają na teren Rzeczypospolitej Polskiej. Do odwołania obowiązuje ograniczenie organizacji imprez masowych.
– Nie wiemy, jak będzie przebiegała krzywa wzrostu zachorowań. Cały czas staramy się dostosować regulacje do stanu zagrożenia, w jakim się znajdujemy – dodał Mateusz Morawiecki.
Tegoroczne egzaminy maturalne będą przesunięte i odbędą się nie wcześniej niż drugiej połowie czerwca. To samo dotyczy egzaminów ósmoklasistów. Resort edukacji ma poinformować o nowych terminach na co najmniej trzy tygodnie wcześniej.
– Wiemy, że macie ogromny stres, ale mówimy wyraźnie: ze względów zdrowotnych przekładamy egzaminy na inny czas – zwrócił się do ósmoklasistów i maturzystów Dariusz Piątkowski, minister edukacji narodowej.
Na razie resort edukacji nie przewiduje przedłużenia roku szkolnego. Nie wiadomo też, czy zmienią się zasady rekrutacji do szkół i na uczelnie wyższe.
Łukasz Szumowski, minister zdrowia, podobnie jak premier, zdecydowanie podkreślił, że przestrzeganie obowiązujących ograniczeń jest koniecznością.
– Gdyby nie restrykcje, mielibyśmy taką sytuację jak we Francji, Włoszech czy Hiszpanii. Nie można dopuścić, by tak się stało. Postaramy się uratować życia ludzkie poprzez przestrzeganie reżimów. Przeżywajmy święta z najbliższą rodziną, z którą mieszkamy, by nie narażać innych na ryzyko zachorowania – podkreślił szef resortu zdrowia.
Od przyszłego czwartku (16 kwietnia) będzie wprowadzony obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej.
– To pozwoli przede wszystkim ochronić innych – dodał przedstawiciel rządu.
Minister nie odniósł się wprost do pytania dziennikarzy, skąd należy wziąć maseczki i czy jest przewidziana ich bezpłatna dystrybucja. Zaznaczył natomiast, że do zakrywania twarzy nie musi być wykorzystywana typowa maseczka. Mogą do tego celu posłużyć np. chustka czy szalik. Łukasz Szumowski nie wskazał też, czy i jakie kary są przewidziane za złamanie tego obowiązku.