19.03.2020 13:40 5 mike/PO Gdańsk

Zabił własną babcię dla kilkuset złotych? Resztę życia może spędzić w więzieniu

Źródło: KPP Wejherowo/archiwum

Prokuratura Rejonowa w Wejherowie zakończyła postępowanie w bulwersującej sprawie 24-letniego Kamila G., który we wrześniu 2019 roku miał wypchnąć z okna swoją babcię. Kobieta zmarła po kilku godzinach w szpitalu. Mężczyzna miał też dokonać rozboju na swojej byłej partnerce. Grozi mu co najmniej długoletnie więzienie, a niewykluczone, że resztę życia spędzi za kratami.

Przypomnijmy – do dramatycznych wydarzeń doszło 19 września 2019 roku w Rumi. Przedstawiciele służb otrzymali zgłoszenie, że 80-letnia mieszkanka miasta wypadła z okna swojego mieszkania na drugim piętrze. Niestety, po kilku godzinach kobieta zmarła w szpitalu. Śledczy od początku podejrzewali, że mogą mieć do czynienia z zabójstwem, a jako sprawcę tego czynu wytypowali 24-letniego Kamila G., wnuka ofiary. Mężczyzna został zatrzymany jeszcze tego samego dnia i osadzony w areszcie. O sprawie pisaliśmy w tym artykule.

Z opinii sądowo-lekarskiej wynika, że przyczyną śmierci 80-latki był wstrząs urazowy oraz niewydolność oddechowa, będące skutkiem licznych uszkodzeń ciała, do których doszło podczas upadku z wysokości – mówi prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Ustalono, że mężczyzna przyszedł do babci z żądaniem wydania mu pieniędzy. Gdy kobieta odmówiła, została przez niego wypchnięta przez okno. Z mieszkania zabrał należące do pokrzywdzonej pieniądze w kwocie 578 złotych, biżuterię oraz telefony komórkowe o łącznej wartości 565 złotych – dodaje.

To jednak nie wszystkie przestępstwa, których miał się dopuścić 24-latek. Wcześniej był u swojej byłej partnerki i zażądał od niej pieniędzy. Kobieta również odmówiła.

Gdy próbowała wyjść z mieszkania, mężczyzna zablokował jej drzwi, a następnie użył wobec niej siły. Pokrzywdzona wyciągnęła z portfela 20 zł, które mężczyzna zabrał i wyszedł z mieszkania – informuje Grażyna Wawryniuk.

Ostatecznie mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: rozboju i tzw. zabójstwa kwalifikowanego. Grozi mu od 12 lat więzienia nawet do dożywocia. Podejrzany nadal przebywa w areszcie tymczasowym i nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...