19.03.2020 09:40 2 rp/ Facebook

Szpitale w regionie potrzebują pomocy – chętnych do pomagania nie brakuje

Fot. archiwum

Środki dezynfekujące, maseczki ochronne, rękawiczki lateksowe – to tylko wybrany asortyment, który jest potrzebny w szpitalach w Wejherowie, Pucku czy szpitalu jednoprofilowym w Gdańsku. Mieszkańcy naszego regionu organizują pomoc, zbierają pieniądze i chcą działać. Wsparcie ruszyło lawinowo!

Sytuacja w placówkach medycznych w naszym regionie od kilku tygodni nie jest łatwa. Mimo zakazu odwiedzin czy przesunięciu niektórych zabiegów, są ogromne braki w zaopatrzeniu. Mieszkańcy wiedzą, jak ważna jest praca służb, które bardzo często stoją na pierwszej linii, codziennie wielokrotnie stykają się z potencjalnymi zakażonymi; chcą im pomóc, jak tylko mogą.

#PizzaDlaBohatera to akcja organizowana w całej Polsce, w tym także w naszym regionie. Pracownicy gastronomii już wielokrotnie na profilach społecznościowych pokazywali, że ciepły posiłek może wiele zdziałać. Może go zapewnić pracownikom szpitala każdy z nas. Pojawiła się akcja "zawieszona pizza", która polega na tym, że każdy z nas może zamówić pizzę, która trafi do pracowników szpitala i ratowników.

Oprócz takich gestów, brakuje medycznych środków, które są mniej dostępne na rynku. Dlatego mieszkańcy postanowili zorganizować zbiórki. W Wejherowie ruszyła akcja społeczna polegająca na zbiórce najpotrzebniejszych rzeczy dla wejherowskiego szpitala. Potrzeba wody pitnej, środków dezynfekujących czy odzieży ochronnej.

Podobne braki istnieją w szpitalu w Pucku. Żeby sobie z nimi poradzić, zorganizowano zbiórkę na stornie Zrzutka.pl.Przedszkole nr 1 we Władysławowie jest inicjatorem zbiórki pieniędzy. Dyrektor Hanna Żaczek wraz z gronem pedagogicznym oraz rodzicami postanowiła, że przekażą pieniądze na to, co niezbędne, po konsultacji z dyrekcją szpitala. Zbiórka będzie trwać 30 dni, a do tej pory udało się uzbierać ponad 1300 złotych z 10 000 zł, w ciągu jednego dnia.

W Gdańsku 7. Szpital Marynarki Wojennej przyjmuje pacjentów z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa, w zakresie swojej działalności profilowej. Tam również pomoc jest bardzo potrzebna. Pracownicy szpitala komunikują się z mieszkańcami za pomocą mediów, prosząc o potrzebne artykuły. Udało im się pozyskać już elektroniczne nianie, to jednak nie jedyne ich zmartwienie. Na swoim profilu udostępniają posty, prosząc o kolejne niezbędne środki.

Potrzeb szpitali jest wiele, podobnie jak ludzi, którzy chcą nieść pomoc. Do naszej redakcji zgłasza się mnóstwo mieszkańców Małego Trójmiasta Kaszubskiego z informacją, że chcą pomóc, organizują akcje i zbierają pieniądze. Dziękujemy za wszystkie wiadomości.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...