18.03.2020 13:50 1 rp/Rynekinfrastruktury.pl
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia, w Polsce trwa stan zagrożenia epidemiologicznego. Również na podstawie zaleceń MSWiA tymczasowo przywrócone zostały kontrole graniczne oraz ograniczony ruch na przejściach granicznych. Porty w Gdyni i Gdańsku wprowadziły na ten czas specjalne procedury, które mają zapewnić bezpieczeństwo i upłynnić dostawy. Na razie udaje się utrzymać płynność ruchu towarowego.
W obu trójmiejskich portach wprowadzono specjalne środki bezpieczeństwa. Polegają m.in. na odmowie zejścia na ląd członkom załóg statków handlowych niespełniającym wymogów ustawy z 13 marca. Ci członkowie, którym udzieli się zgody na zejście, wypełniają kartę identyfikacyjną oraz skierowani są do odbycia kwarantanny trwającej 14 dni. Wykonywany jest również pomiar temperatury.
− W związku z ogłoszoną przez WHO pandemią koronawirusa, w Porcie Gdynia na bieżąco prowadzony jest monitoring osób schodzących na ląd w terminalu promowym przypływających z Szwecji. Terminal OTG wdrożył procedurę pomiaru temperatury u wszystkich osób przekraczających posterunki kontrolne nadzorowane przez OTPG – poinformowała portal Rynekinfrastruktury.pl Anna Pogorzelska, kierownik projektu w dziale marketingu Portu Gdynia.
Jednocześnie Port Gdynia informuje, że wszystkie procedury mają na celu utrzymanie ciągłości pracy. To od nich zależy szybkość i płynność dostaw, a od tego – w dalszej perspektywie – nasze zaopatrzenie i często również praca. O ciągłości ruchu towarowego zapewnia też Sylwia Futrzyńska, specjalistka ds. marketingu internetowego Portu Gdańsk.
− Przeładunki nie są wstrzymane. U niektórych kontrahentów może się wydłużać ich czas. Co do spadków i ewentualnych prognoz, zbyt wcześnie, aby mówić o jakimś konkretnym wpływie koronawirusa. Póki co, nie widzimy zagrożenia spadku przeładunków – podaje Futrzyńska.
Uwzględniając fakt, że porty, jako węzły logistyczne, są barometrem sytuacji gospodarczej, w dłuższej perspektywie może być odczuwalne pewne spowolnienie, wynikające z przewidywanych problemów w dostawach. To jednak okaże się dopiero za jakiś czas.