18.03.2020 09:00 0 rp
W środowy (18 marca) poranek strażacy przyjęli zgłoszenie o mężczyźnie leżącym przy torach kolejowych nieopodal ulicy Kolejowej w Strzebielinie. Mężczyzna nie przeżył potrącenia przez pociąg. Na razie nie wiadomo, czy przyczyną śmierci był nieszczęśliwy wypadek. Trwa dochodzenie w tej sprawie.
Aktualizacja, godz. 9:50
Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, mężczyzna miał 45 lat. Przyczyną tragedii mogło być samobójstwo. W lesie nieopodal torów znaleziono samochód, który prawdopodobnie został wcześniej porzucony przez mężczyznę.
Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy od naszych Czytelników, a potwierdzili je dyżurni straży pożarnej. Do tragedii doszło po godzinie 7:30.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie od maszynisty o mężczyźnie znajdującym się nieopodal torowiska – komentuje drużny straży pożarnej. – Po dotarciu na miejsce potwierdziliśmy zgłoszenie, a mężczyzna znaleziony na torach był już bez funkcji życiowych.
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Na miejscu pracowały dwa zastępy JRG Wejherowo, ale także OSP Luzino i Bożepole. SKM Trójmiasto poinformowała na swoich mediach społecznościowych o tym zdarzeniu. Została też wyznaczona autobusowa komunikacja zastępcza, ze względu na utrudnienia w ruchu.
Przyczynę tragedii w Strzebielinie będą badać wejherowscy policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie pod nadzorem prokuratury.