04.03.2020 16:55 0 rp/TTM/pomorskie.eu
Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce został potwierdzony w środę (4 marca). Pierwszym chorym jest pacjent z Zielonej Góry, a na oddziałach zakaźnych w innych szpitalach izolowanych jest kilkadziesiąt innych osób z podejrzeniem wirusa. Na Pomorzu nadzorem sanitarnym objęte są 682 osoby, w tym 5 obywateli Chin. Mieszkańcy powiatu wejherowskiego zachowują jednak spokój choć – ze sklepów zniknęły maseczki i leki na grypę.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski 4 marca 2020 r. poinformował podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej o pierwszym pacjencie, u którego wykryto wirusa nCoV-19. Chory jest hospitalizowany w szpitalu w Zielonej Górze i czuje się dobrze. Wcześniej mężczyzna był w Niemczech. Wszystkie osoby, które miały kontakt z mężczyzną objęto kwarantanną domową. Przy okazji tego przypadku sprawdziliśmy sytuacje w Wejherowie. Okazuje się, że od epidemii wirusa, może być gorsza epidemia niepotrzebnej paniki.
– Mamy taki czas teraz, że infekcje są wokół nas, ale to nie znaczy, że te osoby mają koronawirusa – mówi lek. Adam Hermann, przewodniczący Zespołu Kontroli Zakażeń Szpitalnych w Szpitalu Specjalistycznym w Wejherowie.
Sklepy w naszym regionie jednak pustoszeją, a po oficjalnej wiadomości o pierwszym zarażeniu wirusem wprowadzono również nowe zmiany, o których informuje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wejherowie.
– W dalszym ciągu te procedury, które były wprowadzone funkcjonują, pojawiły się jednak nowe kierowane do szkół czy do hoteli jak zachować się w przypadku potwierdzenia zarażenia wirusem – tłumaczy Ewa Banasik, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wejherowie

Fot. Damian Klechowicz/TTM
Dodatkowo w środę (4 marca) od godz.13.00 przy Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku i Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni zostaną przeprowadzone ćwiczenia. Chodzi o sprawdzenie procedur na wypadek konieczności uruchomienia dodatkowych miejsc do badania osób podejrzanych o zakażenie koronawirusem. Przy obu tych placówkach stanęły specjalistyczne namioty (polowe izby przyjęć pacjentów) Państwowej Straży Pożarnej.

Źródło:KWP PSP Gdańsk
Wojewoda Pomorski w związku z zagrożeniem pojawienia się na terenie woj. pomorskiego koronawirusa wprowadził pod koniec lutego stan podwyższonej gotowości w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy przy ul. Smoluchowskiego 18 w Gdańsku i Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej przy ul. Powstania Styczniowego 9B w Gdyni.
Stan podwyższonej gotowości w tych szpitalach oznacza m.in. wstrzymanie zaplanowanych wcześniej przyjęć i przyjmowanie wyłącznie pacjentów znajdujących się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, poszerzenie bazy łóżkowej, utworzenie dodatkowych stanowisk intensywnej terapii, zabezpieczenie personelu medycznego w stałej gotowości do udzielania świadczeń zdrowotnych.
Pomocy szukamy głównie w aptekach, w których powoli kończy się asortyment. Znikają maseczki, których ceny wzrosły dziesięciokrotnie z 5 złotych aż do 50.
– Najczęściej kupujemy maseczki, która są już niedostępne, a jeżeli gdzieś się pojawią to bardzo drogie, choć pomimo ceny, dalej schodzą z półek – komentuje Dorota Kazimierska- Mróz, farmaceutka. – Poza tym brakuje w sklepach żeli antybakteryjnych, rękawiczek i leków przeciw wirusowych. Myślę, że ludzie próbują robić cokolwiek, żeby się obronić. Na pewno sobie tym nie zaszkodzą.

Fot. Damian Klechowicz/TTM

Fot. Damian Klechowicz/TTM
Jednak specyfiki te głównie są produkowane w Chinach. Stąd też problem z ich dostępnością. Wiele osób stara się zachować zdrowy rozsądek w podejściu do nowego wirusa
– Podchodzę do tego na spokojnie, bez obawy, trzeba to na spokojnie przeżyć, nie zrobiłam zakupów ani nie mam maseczek – komentowała Pani Maria z Redy.

Fot. Damian Klechowicz/TTM
Sanepid zaznacza, że grupą osób szczególne narażoną są osoby starsze, obciążone chorobami przewlekłymi. Należy pamiętać o tym, by często myć ręce wodą z mydłem przynajmniej przez 20 sekund i/lub stosować dostępne środki lub żele do dezynfekcji na bazie alkoholu. W przypadku podejrzenia choroby należy unikać kontaktu z innymi osobami. Podczas kaszlu należy zakrywać usta i nos chusteczką jednorazową. W przypadku szczególnie nasilonych objawów należy wezwać pogotowie ratunkowe pod nr tel. 999 lub 112.