23.09.2019 12:35 15 NW/mike
W czwartek 19 września, w godzinach wieczornych, w Rumi zmarła 80-letnia kobieta. Miała zostać wypchnięta z okna drugiego piętra mieszkania. W wyniku śledztwa funkcjonariuszom udało się ustalić, że prawdopodobnym sprawcą był wnuk kobiety, 24-letni Kamil G., który w tym czasie ją odwiedzał.
W czwartek służby otrzymały zgłoszenie o starszej kobiecie, która wypadła z okna. 80-latka w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala. Na skutek poważnych obrażeń ciała nie udało się jej uratować. O dokonanie zabójstwa jest podejrzewany 24-latek – wnuk kobiety.
– Podejrzany wypchnął przez okno swoją babcię. Kobieta, w wyniku uderzenia o ziemię, doznała licznych obrażeń głowy i klatki piersiowej. Niestety, zmarła w szpitalu – mówi Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Powodem sporu miały być pieniądze, których starsza pani nie chciała dać oprawcy.
– Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wejherowie. W toku śledztwa Kamilowi G. przedstawiono dwa zarzuty. Jeden z nich odnosi się do przestępstwa z art. 148 Kodeksu karnego, czyli jest to zabójstwo. Drugi z zarzutów pochodzi z art. 280 Kodeksu karnego – chodzi o rozbój – dodaje Mariusz Duszyński.
Tego samego dnia w Wejherowie 24-latek miał dokonać rozboju na innej pokrzywdzonej. Został zatrzymany w piątek (20 września). Mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Złożył wyjaśnienia, które obecnie podlegają weryfikacji.
Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie. W sobotę (21 września) Sąd Rejonowy w Wejherowie podjął decyzję o tymczasowym osadzeniu podejrzanego w areszcie na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi kara 8–15 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. Rozbój to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.