28.08.2019 13:00 4 mike
Dokładnie w środę (28 sierpnia) mija 73. rocznica tragicznej śmierci „Inki” – młodej sanitariuszki Armii Krajowej, która została rozstrzelana w gdańskim areszcie przy ulicy Kurkowej. Do tych wydarzeń nawiązuje przedstawienie „Sprawa Danki”. Co ciekawe, w postacie z epoki wcielą się członkowie grupy teatralnej „Per Aspera ad Astra”, która obecnie działa na terenie wspomnianego aresztu, i składa się z osób, które są tam osadzone.
Spektakl „Sprawa Danki” przenosi widzów w czasy tuż po zakończeniu II wojny światowej i przypomina tragiczną historię „Inki”, która doczekała się należnego szacunku dopiero w wolnej Polsce, po 1989 roku. Postać Danuty Siedzikówny stała się ikoną patriotyzmu i heroizmu, a zarazem – przykładem dehumanizacji systemu totalitarnego. W role odnoszące się do tych dramatycznych momentów w powojennej historii polski wcielą się osadzone w areszcie śledczym przy ulicy Kurkowej w Gdańsku. Ten sam areszt był miejscem kaźni „Inki”. Sztuka w naturalny sposób łączy się zatem z historyczną wymową tych wydarzeń.
„Sprawa Danki” zyskała już uznanie na XXVIII Ogólnopolskim i XVI Międzynarodowym Przeglądzie Sztuki Więziennej w Sztumie. Teraz będzie mogła się z nią zapoznać rumska publiczność. W najbliższą niedzielę (1 września) spektakl będzie wystawiony w parafii pw. św. Józefa i Tadeusza Judy w Rumi. Początek o godzinie 13:30.
Organizatorzy zachęcają również do pomocy mieszkance Rumi. Przed spektaklem będzie prowadzona zbiórka pieniędzy dla p. Teresy Jankowskiej, która, w wyniku powikłań po sepsie, straciła obie nogi i rękę. Link do wydarzenia na Facebooku znajduje się tutaj.