04.08.2019 15:30 1 raz
Brakuje bibliotek, więc… zapakowali książki do busa
Mają daleko do biblioteki, a więc biblioteka przyjedzie do nich. Do sołectw gminy Łęczyce wraca unikalny na wręcz krajową skalę projekt – bibliobus.
– Naszym marzeniem było, aby książki mogły być dostępne dla wszystkich mieszkańców z terenu naszej gminy – nie ukrywają pracownicy Gminnej Instytucji Kultury Biblioteki w Łęczycach. – Chcieliśmy dać dużym i małym czytelnikom możliwość wypożyczania książek. Gmina Łęczyce jest rozległa, obejmuje aż 18 sołectw, a my, jako instytucja, dysponujemy jedynie pięcioma niewielkimi placówkami bibliotecznymi. To zbyt mało, jak na tak rozległy teren. Dlatego też chcielibyśmy uruchomić nasz projekt pn. „Biblioteka na kółkach”.
Pomysł zrodził się już w 2013 roku.
– Zwróciliśmy uwagę na busy jeżdżące z artykułami spożywczymi do miejscowości, w których nie ma sklepów. Raz w tygodniu, w ustalonym miejscu można zrobić najpotrzebniejsze zakupy. I wtedy wpadł nam do głowy taki pomysł: a czemu by tak nie stworzyć wędrującej biblioteki? Obwoźna, mobilna biblioteka, ruchoma wypożyczalnia, a w okresie letnim – ogródek do czytania i zabaw dla dzieci. Biblioteka mogłaby jeździć po najdalszych zakątkach naszej gminy, stwarzałaby możliwość wypożyczenia i zamawiania książek – wyjaśniają bibliotekarze.

Fot. GIK Łęczyce
Jak pomyśleli, tak zrobili. W sierpniu bibliobus ponownie ruszy w trasę.
– Zapraszamy serdecznie w stałe miejsca już 5 i 6 sierpnia, a następnie w co drugi poniedziałek i wtorek – zachęcają pracownicy łęczyckiej książnicy.
Komentarze
Stary Kaszub05.08.2019 17:46:01
Biblioteka na kółkach to nie jest nowy pomysł. Już w PRL jeździły takie,były także kina objazdowe. We wsiach GS i Ruch prowadziły kluby niekiedy bardzo aktywne np w Koleczkowie, Lini, Bolszewie. Działały tamk zespoły muzyczne, taneczne, regionalne, teatry. Ludzie tam przychodzili posiedzieciec, pogadać. To się wtedy nazywało klubo-kawiarnia. Były dofinansowane przez państwo. nie będę sie pytał, komu to przeszkadzało?
1 0 + odpowiedz