25.06.2019 10:40 17 PM

Rząd wybuduje Via Maris – pod warunkiem, że Gdynia zrealizuje Drogę Czerwoną

Fot. archiwum

W ostatnich dniach samorządowcy z Nordy odwiedzili Ministerstwo Infrastruktury, by porozmawiać o zapowiadanej ponad dwa lata temu budowie Via Maris, czyli całkowicie nowej trasy łączącej Trójmiasto z Władysławowem. Póki co, inwestycja nie ruszyła z miejsca.

Droga Czerwona to trasa ekspresowa, która ma połączyć gdyński port z Obwodnicą Trójmiasta i ma być powiązana z drogą Via Maris. Ta z kolei ma się zaczynać w Chyloni i połączyć obwodnicę z Władysławowem. Droga Czerwona ma odciążyć przede wszystkim nadmiernie dziś eksploatowaną Trasę Kwiatkowskiego. Natomiast Via Maris ma być alternatywnym połączeniem Trójmiasta z Półwyspem.

To właśnie o tych dwóch inwestycjach samorządowcy z Pomorza rozmawiali w Warszawie.

Spotkaliśmy się z panem ministrem infrastruktury, aby omówić koncepcję, która kiedyś powstała odnośnie do budowy Via Maris. Jeżeli jest możliwość budowy nowej drogi, która ominie Redę, Rumię, bo byłaby to droga połączona z Drogą Czerwoną, przez Via Maris, i tędy można by było dojechać do pracy do Gdyni – mówi Gabriela Lisius, starosta wejherowski.

Rozmowy nie przyniosły większych konkretów w temacie Via Maris. Minister zapowiedział jednak, że rząd jest gotowy wybudować trasę, jeśli Gdynia wykona pierwszy i jeden z najkosztowniejszych jej elementów, czyli Drogę Czerwoną, mającą połączyć obwodnicę z portem. Marcin Majek, wójt gminy Kosakowo, który również obecny był na spotkaniu, zaznacza jednak, że obecnie Gdynia nie jest w stanie wykonać tak kosztownej inwestycji. Tym samym Via Maris nadal pozostaje pod znakiem zapytania.

Wkrótce w tym temacie ma odbyć się spotkanie władz Gdyni z przedstawicielami ministerstwa, być może wówczas podjęte zostaną konkretne decyzje.

Droga Czerwona/Źródło: Port Gdynia


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.