Problem zalewania ulic Wejherowa powtarza się cyklicznie. Wystarczy większy deszcz, aby system kanalizacji burzowej rozczarował użytkowników dróg. W czwartek (12 lipca) samochody wręcz płynęły drogą krajową numer sześć.
Zalane drogi to temat, który co roku wraca na usta mieszkańców Wejherowa. Niektórym opadają ręce, inni potrafią się z tego śmiać. Sytuacja jednak bez wątpienia wymaga interwencji.
Od czytelników otrzymaliśmy wiele zdjęć ukazujących zalania ulic. Większość z nich dotyczy tych samych dróg, co zawsze. Jest to przede wszystkim krajowa 6–stka, ulica Inwalidów Wojennych, Piotra Skargi, Morska i 12 Marca.
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Zadaniem utrzymania jezdni i sprawdzaniem studzienek ściekowych czy kanałów deszczowych na "szóstce" zajmuje się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. W ubiegłym roku władze miasta interweniowały w tej sprawie, jednak, jak widać, efekty tych działań nie przyniosły oczekiwanych, długotrwałych rezultatów.
Fot. Czytelnik
Fot. Czytelnik
Poprawne utrzymanie instalacja kanalizacji burzowej na innych drogach Wejherowa jest sprawą, którą zajmuje się miasto.
Źródło: facebook/nadmorski24
Źródło: facebook/nadmorski24
Część mieszkańców nie traci optymizmu. Na naszym Facebooku zamieszczają komentarze, które mimo powagi sytuacji, wywołują uśmiech.
Źródło: facebook/nadmorski24
Źródło: facebook/nadmorski24
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.