Miało być co najmniej 1000 wędek – było jeszcze więcej. We wtorek (1 maja) ponad stu wędkarzy z Władysławowa i okolicznych miejscowości ułożyło najdłuższą linię z wędek na świecie, liczącą około 3,5 kilometra.
W organizację przedsięwzięcia zaangażował się Władek Team – największy w Polsce klub wędkarstwa morskiego.
– W ubiegłym roku ustanawialiśmy rekord Polski, wędkując przez 10 dni i nocy. W tym roku mamy rekord Guinnessa. Co roku zresztą robimy coś ciekawego na plaży w maju. Zawsze też staramy się robić coś lokalnie dla Władysławowa – zaznacza Michał Ceszke, prezes Władek Team.
Biuro Rekordów Guinnessa zastrzegło, że próba ustanowienia nowego rekordu musi oznaczać złożenie w jednej linii co najmniej tysiąca wędek. Niektórzy uczestniczy imprezy przynieśli ze sobą nawet kilkadziesiąt wędzisk, często o imponujących rozmiarach, dochodzących do kilkunastu metrów.
Za układanie wędzisk i oznaczanie ich specjalnymi naklejkami była odpowiedzialna trzyosobowa grupa. Całość bicia rekordu zarejestrowano też na kamerze, aby przedstawiciele Biura Rekordu Guinnessa otrzymali materiał filmowy.
– Już od wielu lat zapaleńcy z Władek Team zaskakują nas swoimi pozytywnymi pomysłami – mówi Roman Kużel, burmistrz Władysławowa. – Z perspektywy włodarza miasta jestem bardzo zadowolony, że taka inicjatywa właśnie tutaj się odbywa. To ciekawy pomysł, ale również promocja dla naszej gminy – dodaje.
Przyszłoroczna majówka również zapowiada się interesująco na plaży we Władysławowie. Organizatorzy planują bicie kolejnego rekordu.
– W przyszłym roku będziemy chcieli ustawić stu wędkarzy, którzy będą mieli sto wędek, po 300 metrów na kołowrotku, i puszczamy jednorazowo sto latawców – zapowiada Grzegorz Turski, jeden z pomysłodawców bicia rekordu.