Od około 10 lat wyjeżdżają do akcji ponad 1000 razy rocznie. W 2017 roku interweniowali 1052 razy. Mowa o puckich strażakach, którzy wprawdzie mogą się pochwalić nowoczesnymi wozami bojowymi, lecz siedziba ich komendy dawno już straciła swoją funkcjonalność. Dzięki rządowej dotacji, jeszcze w bieżącym roku powinna ruszyć inwestycja, która poprawi warunki pracy strażaków.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pucku otrzymała 880 tysięcy złotych rządowej dotacji na rozbudowę i modernizację swojej siedziby. Stosowną umowę podpisał już Dariusz Drelich, wojewoda pomorski. Pieniądze pochodzą z budżetu państwa.
– Za te środki ma być rozbudowana i nadbudowana część garażowa o część socjalną i pomieszczenia stanowiska kierowania. Przebudowane będą również garaże – mają być czterostanowiskowe. Hala garażowa ma być powiększona – wyjaśnia bryg. Bartłomiej Mollin, komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.
Jak wyglądają obecnie realia pracy w puckiej komendzie? Strażacy korzystają z budynku, w którymi mieści się część socjalna – tam czuwają, szkolą się, wypoczywają czy spożywają posiłki. Samochody stoją w innym pomieszczeniu. W momencie alarmu robi się problem, zwłaszcza w warunkach zimowych, nocnych czy podczas opadów deszczu.
– Strażacy biegną przez plac do innego budynku, żeby wyjechać samochodami. To już jest anachronizm we współczesnym świecie i na pewno jedyna taka sytuacja w województwie – podkreśla Bartłomiej Mollin. – Pierwsze prace budowlane i modernizacyjne mają ruszyć jeszcze w bieżącym roku. Jesteśmy w przededniu ogłoszenia przetargu. Zakończenie inwestycji jest planowane na 2019 rok – dodaje.
Być może puckim strażakom uda się pozyskać jeszcze dodatkowe środki. W tym roku powinna do nich spłynąć rezerwa dodatkowa – 1,1 miliona złotych.
Budowa będzie kosztować ponad 3 miliony złotych. Pozostałe środki mają dotrzeć do puckiej komendy w 2019 roku. Są to pieniądze rządowe, przekazane w ramach tzw. ustawy modernizacyjnej.