06.03.2018 11:35 9 mike/SM Gdańsk
Do zdarzenia doszło około godziny 11:25 w sobotę (3 marca). Dyżurny ze stanowiska kierowania Straży Miejskiej w Gdańsku otrzymał zgłoszenie o mały kotku, który jest uwięziony na Kanale Raduni, na wysokości Parku Oruńskiego. Mundurowi nie tracili czasu i natychmiast udali się we wskazane miejsce, gdzie udało się zlokalizować czworonoga. Widać było, że kotek był wystraszony i zdezorientowany.
– Co jakiś czas podejmował próby wydostania się z potrzasku. Jednak gładkie płytki, którymi wyłożone są ściany kanału, były dla niego barierą nie do pokonania. Kociak powoli opadał z sił – opowiada Magdalena Rybicka ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Fot. SM Gdańsk
Fot. SM Gdańsk
Fot. SM Gdańsk
Na miejsce została wezwana straż pożarna. Mundurowi nakłaniali kotka, żeby wyskoczył na brzeg w miejscu, gdzie nie był on taki wysoki i stromy. Wreszcie zwierzęciu udało się wskoczyć na rurę, która biegła obok mostka. Prawdopodobnie udałoby się mu wcześniej wydostać na brzeg, ale wystraszony kot jeszcze bardziej obawiał się ludzi na brzegu…
– Gdy funkcjonariusze poprosili zgromadzonych, by odsunęli się trochę dalej, zwierzak natychmiast wyskoczył na brzeg i pobiegł w sobie tylko znanym kierunku – podsumowują strażnicy miejscy z Gdańska.