05.03.2018 09:02 4 Kwt
W 2017 roku został mistrzem świata amatorów, w tym roku znalazł się w elitarnym gronie zawodowców. Wejherowski sportowiec Mateusz Ostaszewski wziął udział w jednych z najbardziej prestiżowych zawodów strongman na świecie. Tegoroczne zawody odbyły się w miejscowości Columbus w stanie Ohio.
27-letni wejherowski siłacz zmierzył się z dziewięcioma innymi najsilniejszymi mężczyznami na świecie i wziął udział w najcięższych zawodach strongman na świecie. Mateusz Ostaszewski zajął jednak ostatnią pozycję, wygrał islandczyk Hafþór Júlíus Björnsson.
– Chociaż bardzo chciałem lepiej wypaść, to niestety ostatnia lokata należy do mnie. Muszę wyciągnąć wnioski z tej porażki i potraktować ją jako porządną lekcję. Wrócę silniejszy, obiecuję. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomagają w przygotowaniach – wyjaśnia na swoim fanpage'u Mateusz Ostaszewski, strongman z Wejherowa.
Arnold Strongman Classic to jedne z najbardziej prestiżowych zawodów siłaczy, które swoim nazwiskiem firmuje popularny aktor i siłacz – Arnold Schwarzenegger.
Mateusz Ostaszewski w amerykańskich zawodach startował już pięciokrotnie, ale w gronie amatorów. Największy sukces odniósł w 2017 roku, kiedy to sięgnął po tytuł Mistrza Świata. Na prestiżowych zawodach w USA zdobył złoto i awansował do grona profesjonalnych strongmanów.