05.01.2018 13:44 1 Redakcja/KWP Gdańsk
Pracownik włamał się się do lokalu i okradł byłego pracodawcę. Mieszkaniec Sopotu przywłaszczył sobie kasetkę z pieniędzmi, a skradziony łup porzucił niedaleko dawnego miejsca pracy.
W poniedziałek (2 stycznia) policjanci zostali poinformowani, że ktoś włamał się do jednego z lokali w centrum miasta i ukradł kasetkę.
– Był w niej utarg w kwocie ponad 23 tysięcy złotych. Sprawą natychmiast zajęli się śledczy z sopockiej komendy. W trakcie prowadzonych czynności policjanci znaleźli niedaleko lokalu porzucony sejf i go zabezpieczyli. Okazało się, że pieniądze nadal są w środku. Wyjaśniając sprawę, funkcjonariusze bardzo szybko ustalili, że do zdarzenia doszło w Nowy Rok, w godzinach wieczornych, a sprawcą tego włamania jest były pracownik lokalu. W środę rano 32-letni mieszkaniec Sopotu został zatrzymany przez kryminalnych i trafił do policyjnego aresztu – informują sopoccy policjanci.
Policjanci zwrócili pieniądze jego właścicielowi. Złodziej został doprowadzony do prokuratury, gdzie po przesłuchaniu zastosowano wobec niego dozór. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.