13.10.2017 19:31 8 Redakcja
Mieszkańcy Rumi, jak i kierowcy, którzy podróżują ulicami tego miasta, skarżą się w internecie na niebezpieczne skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego i Starowiejskiej. Apelują o interwencję miejscowych władz. Samorządowcy obiecują, że zajmą się sprawą bezpieczeństwa w mieście.
Skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego i Starowiejskiej w Rumi rzeczywiście nie należy do bezpiecznych. O jednym z wypadków pisaliśmy na początku października w tym artykule. Najważniejsze jest jednak to, co zauważają sami mieszkańcy miasta.
– Nie ma tygodnia, aby nie doszło w tym miejscu do jakiegoś zdarzenia drogowego – skomentowała na Facebooku jedna z mieszkanek Rumi. – Czy nie najwyższa pora, aby założyć monitoring? Nie raz widzę, jak kierowcy śmigają tam na "późnym pomarańczowym", nie raz też w Dąbrowskiego wjeżdżają ciężarówki (…). Zważywszy, jakie jest obciążenie tego skrzyżowania, uważam, że jego monitoring jest niezbędny. Czy jako gospodarz miasta może pan się temu przyjrzeć? – skierowała swoje pytanie do Michała Pasiecznego, burmistrza miasta.
Wpis wywołał kolejne komentarze na temat niebezpiecznego skrzyżowania. „Ostatnio, jak przechodziłam na przejściu w tamtym miejscu, to kierowca chyba nie zauważył, że ma czerwone i prawie wjechał mi w wózek z dzieckiem” – napisała jedna z internautek. „Światła tam też są beznadziejne. Jak jedzie się ze Starowiejskiej w stronę dworca, to światła są tylko po prawej stronie, a jak jakiś większy samochód skręca w prawo, to nie widać, czy jest już pomarańczowe czy czerwone. Ja często tam mam problem. Bo z naprzeciwka może ktoś wjechać na pomarańczowym i ja wtedy nie widząc światła też wyjeżdżam” – napisał inny.
Do dyskusji włączył się włodarz Rumi. Jak zauważył w jednej z odpowiedzi, ulica Starowiejska to droga wojewódzka, czyli nie jest pod zarządem samorządu miejskiego.
– Musimy wszystko ustalać z Zarządem Dróg Wojewódzkich, który ją utrzymuje, tj. łata, ustawia znaki, kosi trawę itd. – wyjaśnił Pasieczny. - Temat przebudowy - rozbudowy tego skrzyżowania planowany jest na przyszłą kadencję i obejmuje przystosowanie go do większej płynności i dzięki temu zapewne uzyskamy większe bezpieczeństwo. Rozmawialiśmy o tym w Zarządzie Dróg Wojewódzkich. Obecnie na drodze wojewódzkiej trwa projektowanie przebudowy Ronda Jana Pawła II i włączenie w nie ul. I DWP, ścieżki rowerowej od ul. Przyrzecznej do granicy z Kazimierzem, oraz sygnalizacji świetlnej na ul. Wybickiego/Starowiejska/Roszczynialskiego – dodał gospodarz Rumi.
Jak jednak zaznaczył, głównym problemem w opisywanym niebezpiecznym rejonie „to niewątpliwie my sami - kierowcy...”. Co ważne, podobnie myśli część komentatorów sprawy: „Moim zdaniem największą winę na tym skrzyżowaniu ponoszą kierowcy. Brawura i brak cierpliwości. Przejeżdżam tam bardzo często i najczęściej to kierowcy są sami sobie winni. Wystarczy odrobina pokory i nie będzie wypadków” – napisał internauta.
Jak by nie było, burmistrz Rumi poinformował, że problem skrzyżowania ulic Starowiejskiej i Dąbrowskiego zostanie poruszony na Komisji Bezpieczeństwa. Zostanie także skierowana do służby prośba o większą uwagę w tej części miasta.