27.09.2017 12:37 7 Redakcja/SM Wejherowo
W środę (27 września) rano wejherowscy strażnicy miejscy zostali zaalarmowani zgłoszeniem o pożarze w okolicach Parku Miejskiego im. Majkowskiego. Na miejscu okazało się, że podpalacz jest dobrze znany funkcjonariuszom, którzy w przeszłości kilkukrotnie interweniowali w jego sprawie.
Zgłoszenie na temat pożaru w pobliżu Parku Miejskiego w Wejherowie wpłynęło do strażników miejskich około godziny 7:00. Na miejsce zostali również wezwani strażacy. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze stwierdzili, że sprawcą pożaru jest dobrze im znany mieszkaniec ulicy Zamkowej. Wcześniej był już pięciokrotnie karany za wypalanie tworzyw sztucznych.
– Na miejscu okazało się, że pali się zużyta lodówka. Na schodach budynku trwała libacja alkoholowa. Jej uczestnikiem był mieszkaniec budynku, a zarazem sprawca tego czynu, który przyznał się do wzniecenia ognia. Mężczyzna ten znajdował się w stanie nietrzeźwości – relacjonuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Fot. SM Wejherowo
Fot. SM Wejherowo
Fot. SM Wejherowo
Wezwani na miejsce strażacy szybko ugasili płomienie. Strażnicy miejscy nakazali sprawcy usunięcie starych lodówek i mebli z nieruchomości. Sprawą podpalacza-recydywisty zajmie się po raz szósty wejherowski sąd. Zostanie mu postawiony zarzut z artykułu 191 ustawy o odpadach (spalanie poza spalarnią) oraz z art. 82 par. 3 Kodeksu wykroczeń (rozniecanie ognia w odległości mniejszej niż 100 metrów od zabudowań i ściany lasu).