Dzięki wieży naukowcy przyjrzą się fokom z bliska

Powstała nowa wieża obserwacyjna służąca do monitoringu siedliska fok. Naukowcy ze Stacji Morskiej w Helu jeszcze nigdy nie mogli badać tych zwierząt z tak bliska. Są już pierwsze wyniki unikalnych obserwacji.

Nową wieżę obserwacyjną zainstalowano na Foczej Łasze w połowie lipca. Wcześniej wszystkie obserwacje prowadzone były ze wschodniej kierownicy ujścia Przekopu Wisły.

• Odległość tej wieży od łachy wynosiła około 850 metrów przez co analiza opierała się głównie na szacowaniu wielkości stada. Obecnie odległość ta zmniejszyła się do 30 metrów i obraz wygląda znacznie lepiej – wyjaśnia Michał Podgórski ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego im. Profesora Krzysztofa Skóry w Helu. - Dzięki obrazowi z kamery już po tygodniu udało nam się zaobserwować fokę urodzoną w helskim fokarium i wypuszczoną na wolność w 2013 roku.

Niedługo potem zaobserwowano kolejną.

fot. Archiwum Stacji Morskiej fot. Archiwum Stacji Morskiej fot. Archiwum Stacji Morskiej fot. Archiwum Stacji Morskiej fot. Archiwum Stacji Morskiej

• W oparciu o wymrożony numer (P51), które foki otrzymywały przed wypuszczeniem, udało nam się ustalić, że jest to Łodzik który w Bałtyku pozostaje od 26 czerwca 2013 roku – podaje Podgórski. - Foka jest poraniona, jednak według opinii Stacji Morskiej są to tylko rany powierzchowne, które powinny szybko się zagoić. Drugą foką (P36) jest Kasia, która została znaleziona 4 kwietnia 2010 roku w Kopaniu koło Darłowa, a została wypuszczona na wolność 10 sierpnia 2010 r. na Cyplu Helskim – dodaje.

Pracownicy stacji z Helu nie ukrywają, że mają nadzieję, iż dzięki nowej kamerze takie obserwacje będą zdarzały się dużo częściej.