08.06.2017 12:35 0 Redakcja

Kolejne samorządy dołożą się do Drogi Trzech Powiatów

mat. prasowe

Włodarze gminy Kosakowo, Rumi, Gdyni oraz, co jest nowością, powiatów wejherowskiego i puckiego podpisali list intencyjny dotyczący budowy „Drogi Trzech Powiatów”. Większa liczba samorządów ma zwiększyć szansę na pozyskanie na ten cel unijnych pieniędzy. Trasa miałaby przebiegać śladem drogi zwanej „Popiołówką” i połączyć Rumię z Gdynią.

Porozumienie w sprawie budowy nowej drogi przedstawiciele Rumi, Gdyni i gminy Kosakowo podpisali pod koniec 2016 roku, o czym pisaliśmy tutaj.

Natomiast w środę (7 czerwca) do przedsięwzięcia oficjalnie dołączyli starostowie powiatu puckiego i wejherowskiego.

  • List intencyjny dotyczy współpracy w zakresie realizacji zadań na rzecz budowy „Drogi Trzech Powiatów”, łączącej ulicę I Dywizji Wojska Polskiego w Rumi z rejonem skrzyżowania ulic Rajskiej i Długiej oraz ulicę Dębogórską w gminie Kosakowo z ulicą Pucką w Gdyni – czytamy w oficjalnym komunikacie wydanym przez rumski magistrat.

Tym samym kolejni samorządowcy zobowiązali się między innymi do pokrycia kosztów wykonania dokumentacji technicznej oraz fizycznej realizacji inwestycji.

  • Jest to bardzo duża inwestycja, inwestycja dotycząca trzech powiatów i dwóch gmin. Z pewnością bardzo potrzebna zarówno dla rozwoju gospodarczego tych podmiotów, jak i sprawnej komunikacji mieszkańców w ich obrębie – podkreśla starosta powiatu wejherowskiego Gabriela Lisius.

Zdaniem włodarz, budowa drogi jest również niezbędna do skomunikowania terenów inwestycyjnych, stanowiących zaplecze dla Portu Gdynia.

  • To projekt, który może stworzyć szanse rozwoju. Warunkiem dla tego koniecznym jest oczywiście dobra komunikacja i połączenie portu z Doliną Logistyczną, a do tego „Droga Trzech Powiatów" jest niezbędna – przekonuje Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

Najdłuższym etapem inwestycji jest projektowanie drogi. Proces ten może potrwać nawet 5 lat, kolejne 2 lata zajmie wybudowanie trasy. Koszt całego przedsięwzięcia może wynieść nawet 60 milionów złotych. Najprawdopodobniej nie obędzie się bez zaciągnięcia kredytów, pomóc mają także unijne dotacje.

  • Im więcej podmiotów walczy o dany cel, tym większe są szansę na pozyskanie środków zewnętrznych, bez których wybudowanie tej drogi będzie bardzo trudne - podkreśla Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.

Około 4-kilometrowa trasa miałaby powstać głównie na torfowym, podmokłym terenie. Wcześniej o połączeniu Gdyni z Rumią pisaliśmy tutaj.

droga trzech powiatów


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...