09.05.2017 10:38 0 Redakcja

Chłosta za zaśmiecanie rezerwatu? Takie kary w Osłoninie

Zdjęcie ilustracyjne - pixabay.com

Mieszkańcy Osłonina w powiecie puckim mają dość osób zaśmiecających m.in. teren okolicznego rezerwatu przyrody "Beka". Podczas ostatniego sprzątania okolicy nazbierano dziesiątki worków śmieci. Aby odstraszyć "śmieciarzy", przy wejściu do rezerwatu zamierzają postawić… pręgierz.

Rezerwat przyrody "Beka" jest ostoją ptaków o randze europejskiej. Na jego terenie i w najbliższym otoczeniu występuje blisko 200 ich gatunków. Między innymi dlatego okoliczni mieszkańcy i wolontariusze, miłośnicy przyrody, systematycznie organizują akcje porządkowania cennego terenu przed sezonem turystycznym. Efekty ich pracy wręcz szokują.

  • To się nie mieści w głowie, co ludzie wyrzucają – nie kryje oburzenia Krzysztof Garstkowiak, sołtys Osłonina. - Śmieci z pieca, części samochodów, jakieś telewizory. "Beka” to cudowne, magiczne miejsce, a ludzie tego nie potrafią docenić.

Podczas kwietniowego sprzątania rezerwatu i okolic uczestnicy akcji zebrali w sumie 66 worków śmieci. Widząc ten ogrom odpadów, mieszkańcy i wolontariusze postanowili odstraszyć śmiecących i dla przestrogi przy wejściu postawić... pręgierz. Ilość wymierzanych na nim batów, miałaby być zależna do ilości pozostawionych odpadków.

  • Początkowo pomysł powstał w formie zabawy, ale chyba faktycznie coś takiego postawimy – mówi sołtys. - Batów oczywiście nie będziemy wymierzać, ale pręgierz mógłby stać dla przestrogi, z zamieszczoną tablicą informacyjną. Tak, by ludzie choć na sekundę się zastanowili nad tym, co robią – dodaje.

Słup miałby przypominać, że ludzie na terenie rezerwatu, gdzie żyją zwierzęta, są tylko gośćmi.

  • A gość u kogoś powinien się w miarę przywozicie zachowywać – podsumowuje Krzysztof Garstkowiak.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...