11.03.2017 09:30 0 Redakcja / mat. prasowe

Dziecięce hospicjum szuka aniołów

Zdjęcie ilustracyjne - pixabay.com

Do hospicjum trafiają dzieci, dla których współczesna medycyna nie zna ratunku. Są to wcześniaki, kilkulatkowie i nastolatkowie uczący innych ogromnej woli walki i życia. Bohaterowie, którym przychodzi dojrzewać dużo szybciej. Bohaterowie, którzy zwykle nie doczekają się portretów i pomników, ale zostawiają bezcenną lekcję miłości i bezinteresowności. To właśnie im potrzebne jest wsparcie "aniołów".

  • Chcemy dotrzeć do 12,5 tys. osób pragnących wspomóc w symboliczny sposób nieuleczalnie chore dzieci. Koszt godziny opieki medycznej to zaledwie 8 złotych, dlatego intensywnie poszukujemy 12,5 tys. osób, które zadeklarują tę symboliczną wpłatę na rzecz naszych dzieci. Ósemka zmienia się w znak nieskończoności, co również można wykorzystać w twórczości - zapewniają społecznicy z Fundacji Pomorze Dzieciom.

Jak podkreślają działacze, jest to walka o godne życie w czasie choroby i godne odchodzenie, gdy przychodzi czas. Motto hospicjum brzmi: "skoro nie możemy dołożyć dni do życia naszych dzieci, dołóżmy życia do ich dni".

  • W hospicjum każdy spotyka się z samym sobą, zadaje sobie pytanie: co ty byś zrobił, gdybyś został ci rok życia? Porzucisz pracę, w której się dusisz od dawna? Wydasz wszystkie oszczędności na uciechy tego świata? Wyjedziesz na drugi koniec kuli ziemskiej? Zaczniesz płakać tak bardzo, że już żadna z masek nie będzie w stanie przykryć łez? Wyznasz miłość? - pytają społecznicy.

Hospicjum od dwóch lat walczy o przetrwanie, utrzymując się wyłącznie dzięki darowiznom. Potrzeba około 100 tysięcy złotych miesięcznie, by dzieci ostatni etap swojego życia mogły spędzić w cieple rodzinnego domu, a zespół lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów i psycholog łagodzili ból i towarzyszyli całej rodzinie.

Osoby chcące wesprzeć działalność fundacji i hospicjum szczegółowe informacje znajdą na tej stronie oraz na Facebooku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...