04.02.2017 10:00 0 Redakcja

Hel: Ciągle pomagał innym, teraz potrzebuje genetycznego bliźniaka

Źródło: miastopuck.pl / Facebook.com

Janusz Moczydłowski jest mieszkańcem Helu i społecznikiem, który przez lata pomagał innym, a teraz sam potrzebuje wsparcia. Zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę szpikową, pomóc może przeszczep szpiku. Znalezienie dawcy nie jest jednak proste, dlatego działacze organizują specjalną akcję.

Janusz Moczydłowski urodził się i całe życie mieszka w Helu. Jest szczęśliwym mężem, ojcem, dziadkiem oraz wielkim pasjonatem motocykli. Część swojego wolnego czasu poświęcał na podróże i dopieszczanie jednośladu.

We wrześniu Janusz usłyszał diagnozę – ostra białaczka szpikowa. Od tego momentu jego życie uległo zmianie.

  • Obecnie nic nie planuję, bo w każdej chwili wszystko może się zmienić. W czasie choroby moja rodzina jest przy mnie. Mam ogromne wsparcie mojej żony Mirosławy, córki Justyny, która robi wszystko, żeby ratować moje życie. Zięć z wnuczkami także dają mi siłę do walki z nowotworem – mówi Janusz Moczydłowski. - Każdy z nas ma marzenia. Choroba może przeszkodzić w ich realizacji. Ty rejestrując się dajesz nam, pacjentom, szansę na spełnianie naszych marzeń. Przyjdź i zarejestruj się, jako potencjalny dawca szpiku – zachęca.

Organizatorem akcji jest DKMS Polska. Celem inicjatywy jest rejestracja jak największej liczby osób, co być może pozwoli na odnalezienie genetycznego bliźniaka, czyli osobę, od której można pobrać komórki macierzyste. Rejestracja jest bezbolesna i trwa kilka minut. Każdy potencjalny dawca musi mieć przy sobie dowód osobisty.

Akcja rejestracji odbędzie się w niedzielę (5 lutego) w Miejskiej Hali Widowiskowo-Sportowej w Helu (ul. Wuja Klemensa 1) w godzinach 10:30-17:00 oraz w puckim Centrum Organizacji Pozarządowych (Plac Wolności 2) w godzinach 10:00-17:00.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...