Niektórych plaż nie uda się odbudować do wakacji

Urząd Morski nie może uporać się ze skutkami grudniowych sztormów. Na terenie gminy Władysławowo zlecono już prace naprawcze, ale na odcinku Jastrzębia Góra–Karwia wciąż nie rozwiązano problemu, plaża zniknęła tam niemal całkowicie.

Aby dostać się na plażę w Jastrzębiej Górze potrzeba niemałej sprawności fizycznej. Zejście, które zostało wybudowane w lipcu 2016 roku, niedawno zostało zniszczone przez sztorm. Do anomalii pogodowych doszło w grudniu, silne wiatry nie oszczędziły między innymi plaży w Jastrzębiej Górze. W niektórych miejscach woda całkowicie zalała brzeg.

• Morze wyrządziło różne szkody, ale w zasadzie to chyba niczemu nie zagraża, a służby szybko to naprawią – mówi Anna, mieszkanka Krakowa.

Niestety obecnie takiej pewności, co do naprawy szkód, mieć nie można. Zwłaszcza na odcinku Jastrzębia Góra - Karwia, gdzie brakuje na to pieniędzy.

• Będziemy występowali o wsparcie do ministerstwa, ale rozmawialiśmy już z samorządowcami, ponieważ mamy przygotowany duży projekt związany z pogłębieniem toru podejściowego do Portu Północnego w Gdańsku, a w związku z tym materiał piaszczysty będzie wożony na zasilenie brzegu w rejonie Jastrzębiej Góry – tłumaczy Roman Kołodziejski, główny inspektor ochrony wybrzeża w Urzędzie Morskim w Gdyni.

Prace jednak z pewnością nie zostaną wykonane do nadejścia sezonu letniego. Obecnie trwają przygotowania związane z przetargami, a ostateczny termin realizacji wstępnie ustalono na koniec 2017 roku.

• Do sezonu pozostaje nam liczyć na to, że plaża się odtworzy, tak jak się to stało w zeszłym roku – przyznaje Kamil Pach, zastępca burmistrza gminy Władysławowo.

Woda zabrała również 800-metrowy odcinek plaży u nasady Półwyspu Helskiego oraz część tamtejszej wydmy. Dzięki wcześniej podpisanej umowie, Urząd Morski w Gdyni zlecił już odbudowę brzegu w rejonie helskiego fokarium. Zwożony piasek posłuży również m.in. do zabezpieczenia kładek.