24.01.2017 10:38 0 Redakcja
Kanister wypełniony 55-procentowym technicznym kwasem azotowym już od kilkunastu dni znajduje się u helskich strażaków. Silnie żrącą substancję znaleźli w beczce na plaży turyści, następnie przejęli ją i prowizorycznie zabezpieczyli członkowie OSP. Od tego czasu nikt nie przejął od nich kanistra.
Pojemnik z żrącym kwasem na szczęście jest szczelny, inaczej stanowiłby spore zagrożenie. Same opary mogą powodować poważne obrażenia układu oddechowego.
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
Beczkę z kwasem wyrzuciło na brzeg morze po ostatnich sztormach, kanister prawdopodobnie był transportowany przez jeden ze statków. Natomiast utylizacją powinien się zająć Urząd Morski w Gdyni.
Decyzja o odbiorze zapadła dopiero po interwencji władz miasta i nagłośnieniu sprawy przez media.
Obecnie kwas jest zabezpieczony podwójnym baniakiem. Strażacy mają na dzieję, że zanim dojdzie do ewentualnego wycieku, zostanie on od nich odebrany.