24.11.2016 11:42 0 Redakcja/TTM

W Pucku i Władysławowie doszło do dwóch pożarów

fot. Konrad Kędzior

Dwa pożary w powiecie puckim jednego dnia. Paliło się we Władysławowie, gdzie ogień zaprószył się w przewodzie kominowym, a także w Pucku, tam żywioł pochłonął warsztat. W obu zdarzeniach nikt nie został ranny.

Zdjęcia z pożaru w Pucku (fot. Konrad Kędzior):

fot. Konrad Kędzior fot. Konrad Kędzior fot. Konrad Kędzior fot. Konrad Kędzior

W środę (23.11) około godziny 17:00 przy ulicy Długiej we Władysławowie wybuchł pożar. Paliła się sadza w kominie, ale ogień rozprzestrzenił się również na poszycie dachowe i elewację. Nikt nie został ranny.

  • W chwili przybycia na miejsce zdarzenia mieszkańcy byli na zewnątrz. Działania polegały na ugaszeniu sadzy w kominie, a następnie rozebraniu poszycia dachowego w celu dotarcia do nadpalonych elementów dachu – informuje kpt. Artur Krzeszowski, dowódca JRG w Pucku

Z kolei w sąsiednim Pucku palił się budynek socjalno-gospodarczy zlokalizowany na terenie należącym do PGK Puck.

  • Spaliło się jedno z pomieszczeń warsztatowych o powierzchni około 50 metrów kwadratowych, wraz z wyposażeniem – dodaje kpt. Artur Krzeszowski.

W obu tych zdarzeniach nie było osób poszkodowanych.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...