08.10.2016 08:30 0 Redakcja / TTM
Wracamy do tematu mieszkania jednego z helskich radnych, które bez zgody nadzoru budowlanego miało zostać przekształcone w lokal gastronomiczny. Przeprowadzona kilka dni temu kontrola potwierdziła naruszenie konstrukcji zabytkowej kamienicy i brak realizacji wskazanych przez organ prac naprawczych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi również prokuratura.
O sprawie pisaliśmy w sierpniu tego roku – tutaj. Właśnie wtedy w jednej z zabytkowych kamienic w centrum Helu, bez zgody nadzoru budowlanego, wyburzono ściany nośne, co poważnie naruszyło konstrukcję całego budynku. Właściciele mieszkania znajdującego się bezpośrednio nad lokalem, w którym miała powstać sezonowa restauracja, każdego dnia boją się, że dojdzie do tragedii.
Samowola realizowana była od lutego, latem nadzór wydał decyzję wstrzymującą prace i zobowiązał właściciela obiektu do zrealizowania robót naprawczych, w tym podparcie stalowymi wspornikami naruszonego stropu. W środę kontrolerzy sprawdzali, czy zostały one wykonane. Okazało się, że decyzja nie została w pełni zrealizowana, właściciel lokalu odmówił jednak podpisania protokołu kontrolnego, twierdząc że nie jest stroną w sprawie.
Ten lokal jest przeze mnie wynajęty, więc wszystko, co jest w nim robione, jest robione przez tego użyczającego, który był u mnie i potwierdził, że tym właścicielom wszystkie szkody materialne naprawi – tłumaczy Jan Boszke, właściciel lokalu, radny UG Hel.
Widzę, że ten pan wciąż idzie w zaparte i nie poczuwa się do odpowiedzialności za to, co powstało, więc nie wiem jaka będzie dalsza decyzja – mówi Anita Andrearczyk, właścicielka zniszczonego mieszkania.
Jeżeli nadzór budowlany przychyli się do stanowiska radnego, to prawdopodobnie całe postępowanie będzie prowadzone od początku ze wskazaniem wynajmującego jako strony w tej sprawie. Dla państwa Andrearczyk to kolejne miesiące oczekiwania w mieszkaniu z osuniętym stropem.
Radny niedawno został wykluczony z klubu „Lepsza przyszłość dla Helu”. Pełnomocnik państwa Andrearczyk ma nadzieję, że miasto bardziej zaangażuje się w zaistniały problem.
Postępowanie w sprawie samowoli budowlanej prowadzi również prokuratura.
Więcej o tym problemie na antenie Twojej Telewizji Morskiej w programie Nasze historie.