02.08.2016 10:38 0 Redakcja / TTM
Będzie postępowanie wyjaśniające w sprawie psa porzuconego kilka dni temu w Karwieńskich Błotach. Przywiązane do drzewa zwierzę znaleźli przypadkowi spacerowicze, którzy dzień wcześniej zauważyli w lesie kobietę wynoszącą coś z samochodu. Pies trafił do schroniska pod Katruzami i czuje się dobrze. To młody mieszaniec przypominający labradora.
Sprawę nagłośniła na Facebooku turystka z Wrocławia, która oburzona zachowaniem przypadkowo napotkanej kobiety, umieściła w sieci informację, którą później udostępniło blisko 1000 osób.
Zwierzę porzucono w Karwieńskich Błotach, a znaleźli je przypadkowi przechodnie.

Świadkom udało się sfotografować samochód, który widzieli na miejscu dzień wcześniej. Jego tablice rejestracyjne zaczynały się od liter OGL (woj. opolskie). Porzucenie psa w lesie mogło być więc sposobem na bezproblemowe wakacje. Teraz sprawców będzie szukać policja.
Oficjalne zgłoszenie jeszcze nie wpłynęło do puckiej policji. Stanie się tak dopiero po złożeniu zawiadomienia przez świadków w ich rodzinnych miejscowościach.
Pies obecnie przebywa w schronisku, czuje się dobrze i wkrótce najprawdopodobniej trafi do adopcji.

Źródło: Milena Zarabska

Źródło: Milena Zarabska