11.06.2016 16:00 0 Redakcja/SM Gdynia
Młoda sarna uciekała przed agresywnym psem, uratowali ją strażnicy miejscy z ekopatrolu. Zwierze było poranione i wymagało interwencji weterynarza.

Do zdarzenia doszło w piątek (10.06) w Gdyni Cisowej. Zwierzę wybiegło z lasu, gdzie dopadł je pies puszczony luzem, bez kagańca i właściciela.
Sarna krwawiła z pyska i boku, była przerażona. Pies zaatakował ją już w lesie i gdyby nie ucieczka do oddalonego o kilkanaście metrów domostwa, nie miałaby żadnych szans.

Strażnicy z ekopatrolu przewieźli sarnę do lecznicy, gdzie została otoczona troskliwą opieką, rany zostały zaopatrzone, dostała antybiotyk i kroplówkę Teraz przebywa w jednej z leśniczówek.
Od początku roku strażnicy interweniowali ponad 220 razy w przypadku psów błąkających się samopas, bez nadzoru właścicieli, smyczy i kagańca, powodując zagrożenie nie tylko dla dzikiej zwierzyny, ale również ludzi.
Straż Miejska zapowiada zwiększone kontrole w lasach, aby podobna sytuacja się nie powtórzyła, stąd apel do mieszkańców, aby sprawowali należyty nadzór nad swoimi psami.