08.06.2016 11:42 0 mat.pras.
Pieszy i kierowca z telefonem komórkowym przy uchu, chwila nieuwagi i wypadek - tak wyglądał start ogólnopolskiej kampanii „Jestem offline w ruchu drogowym" na Skwerze Kościuszki. Inicjatorem kampanii jest Fundacja Dbam o mój z@sięg.
Kampania „Jestem offline w ruchu drogowym" ma na celu uświadomienie wszystkim uczestnikom ruchu drogowego jakie są zagrożenia wynikające z używania komórek w trakcie jazdy.
Obniżona koncentracja utrudnia bezpieczne poruszanie się po drodze, co grozi nie tylko prowadzącemu auto oraz pasażerom, ale również innym uczestnikom ruchu drogowego. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że samo zerknięcie na ekran telefonu - chociażby po to by sprawdzić, kto dzwoni - zajmuje kierowcy średnio 5 sekund. Przez ten czas, jadąc z prędkością 80 km/h, pokonuje on odcinek drogi równy boisku piłkarskiemu. Ponadto, z badań prowadzonych w roku 2015 przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że prawie 3% użytkowników samochodów osobowych, 5,2% kierowców samochodów ciężarowych i 4,7% samochodów dostawczych korzystała z telefonów komórkowych trzymanych w ręku podczas jazdy.
W Gdyni przez cały tydzień specjaliści przekonują, że komórka w ręku kierowcy czy pieszego na przejściu może być śmiertelnym zagrożeniem: