To co wydarzyło się we Francji, to tylko dowód na to, że polityka rządu może doprowadzić do tragedii – pisali na Facebooku organizatorzy gdańskiego marszu przeciwko nielegalnym imigrantom. Manifestacja odbyła się w niedzielę (22 listopada).
W marszu wzięło udział około dwóch tysięcy osób. Część uczestników manifestacji nie dostosowała się do zasad, odpalając race i wykrzykując wulgarne hasła. Policja zatrzymała trzech manifestujących, nie wykluczono jednak kolejnych zatrzymań.
Marsz wyruszył spod pomnika króla Jana III Sobieskiego na Targu Drzewnym w Gdańsku, pochód zakończył się na Targu Rybnym. Do incydentu doszło, gdy od manifestujących odłączyła się grupa osób, rzucając w mundurowych różnymi przedmiotami i odpalając race.
Współorganizatorami manifestacji zostali republikanie z Klubu Republikańskiego Gdańsk oraz KoLiber Trójmiasto, Kukiz'15, Kongres Nowej Prawicy Gdańsk, Młodzież Wszechpolska oraz ONR.
Zobacz materiał Rumia24.net: