21.11.2015 15:02 0 redakcja/KWP Gdańsk

Nalewał paliwo do kanistrów i nie płacił - w końcu się nie udało

www.pixabay.com

Odpowiedzialności karnej nie uniknie 66-letni mieszkaniec Gdyni, który kradł paliwo na jednej z gdańskich stacji benzynowych. Mężczyzna w ciągu jednego dnia dwukrotnie próbował tej samej sztuczki. Za pierwszym razem nalał paliwa do plastikowych kanistrów i nie płacąc za nie odjechał, a gdy wieczorem ponownie przyjechał w tym samym celu, został spłoszony przez pracownika stacji.

We wtorek policjanci z komisariatu w Oliwie zostali poinformowani o kradzieży i próbie kradzieży paliwa ze stacji benzynowej w Gdańsku. Jak ustalili funkcjonariusze, we wtorek rano sprawca przyjechał na stację volkswagenem polo i zatankował paliwo do plastikowych baniaków. Następnie, nie płacąc za nie, odjechał. Wieczorem ponownie przyjechał na tę samą stację, by znów ukraść paliwo. Tym razem dzięki postawie pracownika punktu złodziej został spłoszony.

  • Powiadomieni o zdarzeniu kryminalni natychmiast zajęli się tą sprawą. W trakcie prowadzonych działań ustalili tożsamość złodzieja i dzień później zatrzymali go w mieszkaniu w Gdyni. Następnie policjanci doprowadzili 66-latka do komisariatu w Oliwie. Tam funkcjonariusze przedstawili mu zarzuty kradzieży paliwa o łącznej wartości prawie 600 złotych i próby kradzieży paliwa. Sprawca przyznał się do tych czynów i dobrowolnie poddał się karze - informuje policja.

W przeszłości 66-latek był notowany za podobne przewinienia. Za kradzież i próbę kradzieży grozi do 5 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...