Eat Your Feet 4#, czyli projekt "wcinaj swoje stopy", to czwarta już edycja zawodów w dziedzinach tańca ulicznego, na które co roku przybywają tancerze z całego kraju oraz spoza jego granic. W tegorocznej edycji wydarzenia, która odbywała się w minioną sobotę w rumskiej hali MOSiR, uczestniczyło blisko 250 artystów.
Zawody powstały cztery lata temu z inicjatywy tancerzy z Grupy Tanecznej EMBI. Dziś Rumia jest w czołówce miast promujących projekty taneczne, a miejscowa impreza stała się jednym z większych wydarzeń tego typu w Polsce.
– Przybyło blisko 250 uczestników. Ogólnie zainteresowanie jest podobne jak w minionych latach, ale coraz większe w poszczególnych kategoriach. Nie ma podziału na kategorie wiekowe, to jest turniej otwarty, co jest jedną z idei Hip-Hopu, żeby łączyć, a nie dzielić pokolenia. Przybyło też sporo osób z zagranicy, między innymi z Rosji, Litwy czy Holandii – mówi Dorota Czoska, współorganizator EYF #4.
Tancerzy nie trzeba zachęcać do udziału, ponieważ wydarzenie słynie z niepowytwarzanego klimatu, któremu towarzyszy nie tylko zdrowa rywalizacja, ale także aura wzajemnego wsparcia.
Z roku na rok rośnie nie tylko zainteresowanie konkursem, ale także poziom samych zmagań.
Tegoroczne kategorie to: Hip-Hop Dance, House Dance, Popping, Eat Your Beat oraz Showcase (taniec formacji). Tancerzy oceniali: GreenTeck z Kanady, Krzysiek Chamera z Zielonej Góry oraz Łukasz "Knopek" Konopka z Warszawy. Imprezę poprowadził Haribo.
Wydarzenie jest współfinansowane ze środków Urzędu Miasta Rumia.