02.11.2015 09:21 0 Redakcja

Śmierć w sopockim aquaparku. Rusza proces

www.pixabay.com

Rusza proces kierownika zmiany ratowników i opiekunki grupy uczniów. Sprawa ma związek ze śmiercią, do której doszło w sopockim aquaparku. Wówczas 8-letnia Nikola na chwilę zniknęła pod wodą, a gdy się wynurzyła wymagała już reanimacji. Dziewczynka ostatecznie trafiła do szpitala, gdzie zmarła po kilkunastu dniach.

Opiekunka grupy oskarżona jest o nieumyślne narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Zdaniem prokuratury Danuta M. nie zagwarantowała bezpieczeństwa na terenie parku wodnego. Kobieta nie zapoznała dzieci z regulaminem oraz nie zapewniła nadzoru nad szkolną grupą.

Danuta M. nie zapoznała grupę z obowiązującym regulaminem korzystania z basenów przez grupy zorganizowane. Nie wyposażyła również dzieci w indywidualne oznakowania, tzw. wyróżniki.

Przed sądem odpowiadać będzie również Piotr M., który w dniu tragedii pełnił funkcję kierownika ratowników WOPR. Mężczyzna nie wyznaczył ratownika, który miałby obserwować basen. Z racji pełnionej funkcji oraz zgodnie z obowiązującymi przepisami był zobowiązany do zapewnienia bezpieczeństwa osobom przebywającym na obszarach wodnych parku wodnego, czego nie uczynił.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło pod koniec maja ubiegłego roku. Dziecko przebywało w basenie z 40-osobową grupą pod opieką 6 dorosłych. Dziewczynka zniknęła pod wodą, a po chwili z wody wyciągnęli ją ratownicy i rozpoczęli reanimację. Następnie ośmiolatkę przewieziono karetką do szpitala. Po godzinie od zdarzenia, na basen została wezwana policja, która zabezpieczyła monitoring oraz przesłuchała ratowników i opiekunów. Według świadków, akcja ratownicza rozpoczęła się dopiero wówczas, gdy dziecko unosiło się bezwładnie na powierzchni wody. W czasie zdarzenia dyżur pełniło pięciu ratowników. Od samego początku pobytu dziewczynki w szpitalu lekarze określali jej stan jako krytyczny.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...