Najpierw ogarnęła ją radość, bo dostała się na koszykarski camp, który poprowadził sam Marcin Gortat, później otrzymała zaszczytny tytuł mvp. Radości nie ma końca, bo Julia Zimniewicz z Wejherowa pojedzie do Stanów, by oko w oko stanąć z Gortatem i pozostałymi gwiazdami basketu.
Wzięła udział w Campie Marcina Gortata w Rumi, a stamtąd pojechała na finał do Krakowa, tam dowiedziała się, że wraz z siódemką innych uczestników pojedzie na tydzień do Stanów.
Młoda koszykarka ma w sobie potencjał, który jak przyznają rodzice, starannie pielęgnuje.
Zwiedzanie Waszyngtonu, bazy treningowej i mecz NBA – to atrakcje, które czekają na Julkę w Stanach. Dokładna data wyjazdu nie jest jeszcze znana.