Drastycznie spada populacja ryb w Zatoce Puckiej. Zdaniem stowarzyszenia „Nasza Ziemia”, powodem może być zrzucana w ramach budowanych przez PGNiG kawern, solanka. Przeprowadzone badania wykazały jednak, że na chwilę obecną poziom tlenu i zasolenie są w normie.
Do działającego na terenie gminy Kosakowo stowarzyszenia "Nasza Ziemia" napływają niepokojące informacje o spadającej populacji ryb w Zatoce Puckiej.
Działacze podejrzewają, że może mieć to związek z budową podziemnych magazynów gazu. Przy okazji budowy kawern do Bałtyku zrzucana jest solanka.
PGNiG informuje, że zawartość tlenu nie ma związku z zasoleniem. Wynika tak z dokonywanych cztery razy w roku pomiarów. Pracownicy spółki zwracają również uwagę na wypuszczanie ścieków z OŚ Dębogórze, których jest cztery razy więcej niż solanki.
Przeprowadzone we wtorek badania wykazały, że poziom tlenu i zasolenie są w normie.
Parametry te mogą się jednak zmieniać z dnia na dzień. Wpływ na nie mają warunki atmosferyczne. Niewykluczone, że dobre wyniki są efektem kilkumiesięcznej przerwy w ługowaniu. W lipcu, kiedy ma zostać ono wznowione, naukowcy chcą przeprowadzić kolejne badania. W szczególności chcą zmierzyć poziom hałasu dyfuzora, który może również płoszyć ryby.