W Domatowie palił się budynek mieszkalny. Na miejscu nadal pracuje pięć zastępów straży pożarnej i policja. Bezpośrednią przyczyną pożaru prawdopodobnie było podpalenie.
- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o godzinie 8:26. Spaleniu uległ budynek mieszkalny o powierzchni 80m kwadratowych, wraz z wyposażeniem. W środku nikogo nie było. Najprawdopodobniej doszło do podpalenia - informuje Andrzej Żalikowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.
Pożar gasiło pięć zastępów straży pożarnej - 3 zastępy JRG Puck, OSP Leśniewo i OSP Domatowo.
- Zatrzymano 43-letnią mieszkankę gminy Puck, która może mieć związek z tym zdarzeniem - informuje sierż. szt. Justyna Olszewska, oficer prasowy KPP w Pucku. - Kobieta była zatrzymana już w ubiegłym roku przez policję. Wtedy usłyszała zarzut celowego podpalenia mienia.

fot. Żaneta Lange