Na niecodzienny widok natrafił jeden z mieszkańców Pucka. Ku swojemu zdziwieniu zobaczył samochód przejeżdżający przez puckie molo. Kierowca dostawczaka zaopatrywał restaurację, mieszczącą się na końcu obiektu.
- W czwartek około godziny 11:30 otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańca o tym, że auto jeździ po puckim molo. Na miejscu zastaliśmy samochód dostawczy. Kierowca tłumaczył, że dowozi towar do restauracji, która mieści się w obrębie pomostu - wyjaśnia starszy inspektor Adam Skoczke z puckiej straży miejskiej.
Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 100 złotych i 1 punktem karnym.