30.03.2015 12:03 0
Czterech mężczyzn związanych z grupą "Wariata" usłyszało kolejne zarzuty. Tym razem chodzi o podpalenia aut, do których dochodziło od października 2013 roku, do stycznia 2014 roku na terenie Gdańska. Łącznie spłonęło osiem samochodów różnych marek. Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej podejrzani są również o podłożeniu ognia pod czterema lokalami.
Zarzuty popełnienia tych przestępstw usłyszeli: Kacper M. o pseudonimie „Cienias”, Michał T., Mateusz K.o pseudonimie „Uszlak” oraz Dawid L.
Podejrzanym przedstawiono także zarzuty podpaleń drzwi i wycieraczek 4 lokali użytkowych w Gdańsku i spowodowania szkód w mieniu, o łącznej wartości nie mniejszej niż 9 tysięcy złotych.
Śledztwo przedłużono do 30 czerwca 2015 roku. Podejrzanym grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności, kara grzywny, nawiązki na rzecz przeciwdziałania i zwalczania narkomanii oraz przepadek nielegalnie osiągniętych korzyści majątkowych.
Przypomnijmy, że w związku ze sprawą gdańskie CBŚ zabezpieczyło blisko 700 sztuk tabletek ekstazy, broń palną i amunicję. Zatrzymano również osoby podejrzane o ułatwianie uprawiania prostytucji kobietom, w tym nieletnim dziewczynom oraz uczestniczenie w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających w postaci marihuany i amfetaminy.
Na czele grupy stał 30-letni Damian W., który w świecie przestępczym był znany pod pseudonimem „Wariat” i który wielokrotnie przewijał się przez policyjne kartoteki. Z informacji zebranych przez CBŚ i prokuraturę wynikało, że szajka rozprowadza narkotyki w klubach i na osiedlach Gdańska i okolic. Zarzuty w tej sprawie usłyszało już łącznie 36 osób.