Fotografował uczennice wbrew ich woli i to z pozycji dyrektora, którym był w Samorządowym Gimnazjum w Bolszewie od blisko 6 lat. Oficjalnie kilka tygodni temu sam zrezygnował z tej funkcji, nieoficjalnie wiadomo, że powodem jego odejścia było doniesienie do prokuratury. W imieniu dziewcząt w roli ofiar wystąpiła jedna z pracownic szkoły - podaje Twoja Telewizja Morska.
Zobacz materiał Twojej Telewizji Morskiej: